sobota, 21 grudnia 2013

Księżycowa fantazja

Witam was kochane bardzo serdecznie i zapraszam tym razem na coś artystycznego... zainspirowana wieczornym widokiem z okna na księżyc postanowiłam coś stworzyć i wyszło mi właśnie takie coś... makijaż nie wyjściowy rzecz jasna, choć może na jakiś bal czy przebieraną imprezę by się nadał...
Zapraszam do oglądania, komentowania i obserwacji...

Enjoj..






środa, 11 grudnia 2013

Imprezowy makijaż dla zielonookiej

Witam was kochane bardzo serdecznie i zapraszam na kolejny makijaż.
Tym razem kreacja dla odważnych zielonookich. Kontrastujące kolory i ciemne wykończenie nadają się idealnie na wieczorne szaleństwa dla dziewczyn które lubią żywe kolory.
Zapraszam do oglądania, komentowania i obserwowania.
Lista kosmetyków jak zawsze na dole.

Enjoj...








Oczy:
- baza pod cienie Dax Cashmere
-fioletowy perłowy cien z paletki Sleek The Original,
-ciemny fiolet z paletki Sleek Vintage Romance
-czarny matowy cień Inglot 63
-pod łukiem brwiowym cień z KOBO w kolorze almond
- w kąciku zółty cień z paletki Sleek Acid
- na dolnej powiece cienie o wykończeniu perłowym niebieski i granat z paletki Sleek The original
- Maskara to Miss Sporty instant volume
- na linii wodnej kredka Avon Super Shock w kolorze czarnym

Twarz:
-krem Lirene Youngy 20+
-podkład Paese Long Cover Fluid w kolorze jasny beż
- puder bambusowy z Paese
- bronzer wypiekany z Joko
- złoty rozświetlacz z Essence Circus
- na ustach mam szminkę z Essence w kolorze In The Nude

poniedziałek, 7 października 2013

Romantyczny jesienny makijaż. Testujemy Vintage Romance

Witam was kochane bardzo serdecznie i zapraszam na moją kolejną makijażową kreację.
Dziś przyszła do mnie nowość ze Sleeka, jesienna paletka Vintage Romance, więc spodziewajcie się serii makijaży tą paletką.


Jakość cieni jak zwykle jest rewelacyjna, większość kolorów ma perłowe wykończenie, lecz znajdzie się tam mat, satyna i drobinki. Kolory przepiękne, zwłaszcza burgundowe, brudne róże, które podbiły moje serce tej jesieni. Paleta idealna do stworzenia setki makijaży dziennych jak i wieczorowych, okazjonalnych. Zapraszam więc do oglądania zdjęć, komentowania i zostania ze mną na dłużej...
Lista użytych kosmetyków jak zwykle na dole.








Oczy:
Paletka Sleek Vintage Romance
Cielisty cień kobo almond
liner żelowy z Essence 03 Berlin Rocks
maskara Miss Sporty Instant Volume
Brwi: paletka NYC do Smokey Eye

Twarz:
Podkład Dax Cashmere w kolorze 01 natural
Puder ryżowy Paese
Bronzer wypiekany z Joko
Róż Lovely 03
rozświetacz wypiekany z Joko w kolorze różowym

Enjoj...

poniedziałek, 30 września 2013

Jesiennie

Witam was kochane bardzo serdecznie i zapraszam na kolejny makijaż.

Za oknem słota pełna kolorów i makijażowych inspiracji. Rozpoczeliśmy chłodną jesień, więc pora na jesienną odsłonę kolorów na oku.
Inspiracja pełnych koloru liści spadających z drzew, szaro-burą pogodę pełną deszczu i wiatru, w taką porę najlepiej otulić się w ciepły koc, wziąć kubek ulubionej herbaty i tworzyć.
Zapraszam do oglądania, komentowania oraz obserwacji mojego bloga.
Lista kosmetyków jak zwykle na dole.
Zapraszam





Oczy:
złotozielony cień z paletki Role Rose
miedziany cień z paletki Role Rose
czerwień z palety 180 cieni Beauties Factory
czarny cień z inglota 63
ciemny zimny brąz z inglota 378
cielisty cień z kobo 102 almond
szampański cień z inglota 110
czarny liner z maybelline
czarna kredka z Rimmela
maskara Miss Sporty Instant volume

Twarz:
Podkład Dax Cashmere w kolorze 01, jako korektor posłużyła mi druga warstwa podkładu w miejscach gdzie tego potrzebowałam
Puder sypki z Manhattan kolor 01
Bronzer wypierany z Joko
Róż z Catrice 140 Terra Brown
Rozświetlacz z Essence Cirus

Enjoj....

piątek, 27 września 2013

Słodki Drapieżnik

Witam was kochanie bardzo serdecznie i zapraszam na kolejną makijażową kreację....

Dziś przedstawiam wam makijaż z całą pewnością wieczorowy dla odważnych... w sumie dla mnie jest zwyczajnym dziennym, lecz kto powiedział, że jestem normalna? hehe... Makijaż w kolorze borda, burgundu, różu i fioletu, ostry jak żyleta i słotki jak garść cukierków...

Zapraszam do oglądania, komentowania oraz obserwowania mojego bloga...

Luthien...






Zaczynamy od makijażu oczu. Jako bazę użyję białej kredki z Manhattanu, używam jej dosyć dużo, żeby powieka była wyraźnie biała. Następnie robię szkic czarnym linerem z inglota z dodatkiem duralinu, aby zmienić mu konsystencję na nieco rzadszą. Robię długą jaskółkę i przeciągam tą kreskę w załamanie powieki oraz rysuję kreskę również na dolnej powiece. Następnie część znajdująca się w załamaniu powieki rozcieram od wewnętrznego kącika: intensywnym różem i burgundem z paletki Sleek Acid, idąc w stronę zewnętrznego kącika rozcieram dalej kreskę burgundem z paletki poczwórnych cieni Sensique, na koniec pogłębiam cieniowanie brudnym bordem z palety NYC do Smokey Eye. Resztę powieki ruchomej i łuk brwiowy zabezpieczam białym matowym cieniem z inglota. Brwi podkreślam burgundowo fioletowym cieniem z paletki NYC do Smokey Eye. Tuszuje rzęsy obojętnie jaką maskarą by tylko nabrały czarnego koloru oraz na górną i dolną powiekę przyklejam ulubione sztuczne rzęsy. Podkład jest kryjący, postawiłam w tym looku na nieskazitelną cerę, więc użyłam minimalnie cieniutką warstewkę Dermacolu. Zmieszałam dwa najjaśniejsze odcienie 208 i 209. Całość zabezpieczyłam pudrem sypkim z Manhattanu Soft Mat Loose Powder. Twarz wykonturowałam bronzerem z Joko i wykańczam ją różem w kolorze cukierkowym z Miss Sporty. Jako rozświetlacza użyłam białego cienia ze Sleeka aby twarz utrzymać w matowych tonach, Usta neutralne, jest to szminka z Essence In The Nude.

Enjoj...

Wieczorowy turkus

Witam was kochane bardzo serdecznie oraz zapraszam na kolejny makijaż,

Makijaż w odcieniach turkusu, złota oraz czerni. Niestety mój aparat przekłamuje trochę kolory, ponieważ jest to soczysty i intensywny odcień perłowego turkusu. Ostatnio miałam fazę na takie właśnie kolory na oczach. Ładnie podkreśla zielono szarą tęczówkę oczu, równie ładnie będzie wyglądał z oczyma niebieskimi. Na żywo makijaż wygląda jak lazurowe wybrzeże w pełni sezonu... Takie ostatnie wspomnienia pięknego, gorącego lata, kolorowych drinków z palemką, skóry pachnącej słońcem... co by nie myśleć o słocie i szarości za oknem... zawsze mnie to przygnębia, więc wyszłam temu na przeciw. Mam nadzieje że wam się spodoba.
Zapraszam do oglądania, komentowania i obserwowania mojego bloga...
Listę kosmetyków znajdziecie na dole...

Luthien...






Makijaż zaczynam standardowo dla mnie, od oka. Zaczynamy od bazy pod cienie ja akurat użyłam Cashmere od DAX'a. Cieniowanie rozpoczęłam od wewnętrznego kącika okoa, tam powędrował turkusowy cień z Kobo (green pistachio 213), następnie środek intensywnie turkusowy cień z paletki Role Rose, zewnętrzny kącik wycieniowałam cieniem w kolorze jeansów, oraz granatem z paletki Sleek The Original, załamanie powieki pogłębiłam czernią z inglota (63), pod łukiem brwiowym są moje cielaczki z kobo i inglota - 355, 102(almond kobo), wewnętrzny kącik rozświetliłam szampańskim cieniem z inglota (110). Na dolnej powiece powtórzyłam kolejność barw z powieki górnej. Brwi uzupełniłam burgundowym cieniem z paletki NYC do Smokey Eye. Żelową, czarną konturówką z Inglota narysowałam dość długą kreskę, wytuszowałam delikatnie rzęsy pierwszym, lepszym tuszem, ponieważ chodziło mi tylko aby uzyskały kolor czarny, dokleiłam moje ulubione rzęsy kupione niskim kosztem u tak zwanego "chińczyka". Klej oczywiście DUO. Podkład to mieszanka dwóch produktów z Catrice: Photofinish 010 oraz Inifinite MATT również w kolorze 010. Wszystko zabezpieczyłam pudrem sypkim z Manhattanu Soft Mat Loose Powder w kolorze 1 natural. Twarz wykonturowałam bronzerem wypiekanym z joko, a szczyty kości policzkowych pociągnęłam rozświetlaczem w kolorze złotym z Essence Circus. Na ustach mam pomadkę z Catrice w kolorze nude

Enjoj...

niedziela, 8 września 2013

SunSet Make-Up

Witam Was kochane bardzo serdecznie!
Dzisiaj zapraszam na makijaż w kolorach wschodu słońca, czyli pomarańcz, koral, fuksja i fiolet.
Na ostatnie muśnięcie promieni letniego słońca wybrałam makijaż, który idealnie podkreśla tak rzetelnie wypracowaną sztuczną lub naturalną letnią opaleniznę. 
Makijaż wykańczają zadziornie wyciągnięte sztuczne rzęsy, zakupione niewielkim kosztem u "chińczyka". 
Zapraszam do obserwowania i komentowania.
Opis tego makijażu znajdziecie poniżej.







Jako że makijaż jest intensywny, zaczynamy od oczu. Nakładamy białą miękką, ulubioną kredkę na całą powiekę, aż pod łuk brwiowy oraz rozcieramy ją. Kredka będzie nam stanowić bazę, oraz pięknie podbijać intensywne kolory. 
Cieniowanie rozpoczynam od środka ruchomej powieki, i nakładam cień w kolorze brzoskwiniowym i ocieplam go koralem. Cienie blenduje razem tylko na środku powieki. W zewnętrznym kąciku dodaje intensywnego fuksjowego cienia i dokładnie rozcieram. Górne granice rozcieram elektrycznym odcieniem fioletu. Wewnętrzny kącik wykańczam rozbielonym pomarańczem z lekkim muśnięciem złota. 
Łuk brwiowy rozcieram jasnym cielistym cieniem, a na koniec muskam jeszcze środek łuku brwiowego szampańskim, połyskującym kolorem.
Linerem w żelu rysuję kreskę i lekko tuszuje rzęsy aby tylko złapały czarnego koloru, doklejam sztuczne ulubione ostatniego czasu rzęsy.
Czyszczę sferę pod oczami, nakładam krem nawilżający, czekam aż się wchłonie. Następnie nakładam bazę wygładzająco matującą, podkład o średnim kryciu, w miejscach gdzie potrzebuję większego krycia nakładam gąbeczką drugą warstwę podkładu. Całość utrwalam pudrem sypkim. Konturuję twarz bronzerem, muskam różem oraz rozświetlaczem,  na usta nakładam stonowaną cielistą pomadkę i gotowe.

Pozdrawiam

LadyLuthien87

sobota, 3 sierpnia 2013

Neonowy makijaż pt.: "Lato w mieście". Pierwsze miejsce w konkursie u Anioła na Resorach

Witam was kochane bardzo serdecznie :)

Dzisiaj zapraszam was na makijaż, który był moim drugim zgłoszeniem na konkurs u Bogusi naszego Anioła na Resorach z YT. 
Praca została nagrodzona pierwszą nagrodą. Jest to moje pierwsze małe osiągnięcie, z czego jestem niezmiernie dumna.
Postawiłam na neony, jakże modne tego lata, a także turkus i złoto. Z tego względu iż nie przepadam za neonami w postaci dodatków czy ubrań, akcent taki stawiam na oczy. Dla mnie jest to makijaż dzienny, ale wy możecie go potraktować jako look na letnią imprezę.
Zapraszam do oglądania zdjęć, a pod spodem znajdziecie spis kosmetyków.





 Makijaż rozpoczęłam od białej kredki z Manhattanu, która stanowi bazę i podbija kolory. Cieniowanie w ciepłych neonowych barwach (głównie to cienie z paletki Sleek Acid, oraz z palety 180 kolorów z Beauties Factory wszystkie cienie mają wykończenie matowe) roztarte ku górze fioletem i wykończone w zewnętrznym kąciku odrobiną granatu. Na dolnej powiece znajduje się matowy granat połączony z perłowym turkusem, a wewnętrzny kącik wykończony jest rozbieloną żółcią. Łuk brwiowy pociągnięty cielistym matowym cieniem z Inglota. Kreski są połączone... przy wewnętrznym kąciku oka jest eyeliner z Golden Rose w kolorze fioletowym, który przechodzi w turkusowy eyeliner z Bell. Maskara to Miss Sporty Studio Lash Instant Volume. Na twarzy mam podkład z Bourjois Helthy mix, puder ryżowy z Paese, brązer wypiekany z joko (dodatkowo jeszcze zgłębiłam konturowanie policzków terakotą z Golden Rose, która jest mega napigmentowana o wykończeniu perłowym) róż z Lovely z tej najnowszej serii odcień czysto różowy i rozświetlacz, którego mam dosyć dużo na szczytach kości policzkowych, na szczycie nosa oraz na czole. Jest to złoty rozświetlacz z Essence z limitowanki circus circus, który uwielbiam.


czwartek, 25 lipca 2013

Letni kolorowy makijaż z turkusową kreską

Witam was kochane bardzo serdecznie i zapraszam na kolejny pełen kolorów makijaż letni na wakacyjną imprezę lub jako dzienny look dla odważnych.
Podczas codziennych zakupów w Biedronce natknęłam się na szafę Bell, a tam wynalazłam przepiękny turkusowy deep liner, który ma wykończenie matowe, a konsystencję kremową, czyli taki jak najbardziej lubię. Pigmentacja jest rewelacyjna, nie robi prześwitów więc wystarczy jedna jego warstwa. Trwałość jego również jest rewelacyjna, trzyma się od rana do wieczornego demakijażu a nawet dłużej, a także się nie kruszy.


No i tu się zaczynają schody... myślałam, iż będzie to mów ulubiony liner na lato i będę go używała bardzo często... zdanie zmieniłam po pierwszym demakijażu... niestety nie da się go zmyć do końca, na oku zostaje niebieska poświata, której nie dają rady wszelkie micele, dwufazówki a nawet żele do mycia twarzy... Po użyciu tego "cudeńka" chodzimy z niebieską powieką przez 2 - 3 dni... no chyba że zakryjemy ją innym makijażem...

Po mimo tego makijaż wyszedł bardzo fajnie. Jest bardzo rozświetlający, podkreślający opaleniznę i pełen koloru.


 

 



Kosmetyki, których użyłam:
Twarz:
- AA Cera Mieszana, Starter matujący pod mamijaż,
- Podkład Bourjois Healthy mix w kolorze 52 Vanilla
- Puder Manhattan, Soft Mat Loose Powder w kolorze 1 natural
- Brązer Virtual, Wypiekany, brązująco-rozświetlający puder do twarzy i ciała
- Róż Lovely, Natural beauty w kolorze 03
- Rozświetlacz Essence, limitowana edycja Circus Circus highlighter powder
Oczy:
- Baza pod cienie do powiek Cashmere,
- Cienie z paletki Sleek The Original, niestety nie mam nazw cieni, ale użyłam cienia: złotego, różowo-        złotego, fioletu, czerni, granatu,
- cień wypiekany z KOBO kolor 306 sweet violet
- brwi podkreśliłam cieniami z paletki NYC Individual Eyes 943 Smokey Greens, dwa najciemniejsze kolory   burgundu
- kreska : turkusowy deep liner Bell deep colour, przy końcu zmieszałam go z żelowym czarnym eye linerem z INGLOTA nr 77 żeby zakończenie kreski było bardziej widoczne.

Zapraszam do komentowania oraz śledzenia,

Pozdrawiam :)